wtorek, 11 lutego 2014

HAZEL! +mój powrót :)

Witam!
Zaczynam prowadzić bloga na nowo :) Troszkę zmieniłam jego wygląd (nie dokończyłam jeszcze), ale podczas ferii postaram się go dopracować. No cóż... Może od razu przejdę do sedna tego postu! Otóż 20 grudnia przyszła do mnie...LALKA! Tak, w końcu! Zamówiłam Dal DeLorean :) Hazel :) Przyszła do mnie 20 grudnia w godzinach wieczornych. Odrabiam lekcje, a tu ktoś dzwoni i okazało się, że to listonosz. Niestety musiałam płacić cło czy tam podatek- masakra ;__; Lecz się tym nie przejmowałam i od razu zaczęłam rozpakowywać pudełko. Kiedy wyjęłam lalkę moje pierwsze wrażenie było takie, że byłam w szoku! Nie spodziewałam się, że będzie taka duża, ciężka i urocza :3
Oczywiście zaczęłam robić zdjęcia wszystkich szczegółów pudła i wszystkich opakowań xD Niestety mam je na telefonie, a nie ogarniam jak je zgrać na komputer .___. 
Następnego dnia zrobiłam kilka zdjęć, które są paskudne, ale cóż- musiałam, bo aparat mnie kusił. 


Przepraszam za to zdjęcie z lampą, ale pogody nie było i po prostu wychodziły wszystkie szare i bure. W ogóle to nie jestem najlepszym fotografem, ale się uczę :)


Pozdrawiam i liczę na jakieś wskazówki i komentarze~:)

środa, 9 października 2013

Początek :3

Witajcie :D
  Ten blog będzie o lalkach. Konkretnie tych z rodziny Pullip ;) Oczywiście pojawią się też Monsterki lub Barbie, ale okazjonalnie. Nie posiadam jeszcze żadnej Pullipki, ponieważ rozważam pomiędzy Pullip Victorique de Blois, a Pullip Merl. Mam propozycję dostania jej na Gwiazdkę od rodziców, albo kupienia lalki za własne pieniądze nawet w tym tygodniu. Nie mam pojęcia, którą propozycję wybrać, ponieważ wiadomo, że wolałabym mieć ją tu i teraz, ale z drugiej strony wolałabym ją dostać później, bo na Boże Narodzenie jedziemy do babci, która ma maszynę do szycia i nauczyłaby mnie ją obsługiwać :D Troszkę głupio by to wyglądało gdyby moja lalka chodziła dwa miesiące w stockowych ubraniach ;-; Moja mama dostała maszynę od swojej babci, czyli mojej prababci (xD), ale jest w świetnym stanie, więc nie widzę problemu żebym na niej szyła w domu :3
  Obecnie mam dwie Monsterki: Rochelle Goyle (seria Basic V4) oraz Lagoonę Blue (seria Skull Shores). Posiadam także lalkę Blythe od LPS, którą nazwałam Glory :) Nie wiem z jakiego jest zestawu, bo zwierzaki zgarnęła moja siostra, a ja wzięłam sobie lalkę, bo kurzyła się na półce :C
  Dodam kilka fotek, ale uprzedzam, że są strasznie słabe, bo robione iPadem D: Nie mam na razie możliwości robienia zdjęć aparatem, ponieważ leżę w łóżku po wycięciu migdałów i dwóch krwotokach (z jamy ustnej jakby co). Stąd też poduszka jako tło c: Pewnie poniższe rozmieszczenie będzie takie pomieszane (raz wpis u góry, raz na dole), ale na tablecie jest beznadziejnie pisać posty.

Glorka ;w; 




Lagoona nie chciała pozować .___.




Tu już trochę się rozkręciła, ale była mocno zadumana.




Rośka była zamarzona... 



A tutaj znowu przesadzała w roli baleriny ;3; 


 Cała gromada (sorki za pudełko xD) 


Tu taki bonusik :D






Pozdrawiam i miłej środy Wam życzę :))